Cadillac CTS-V już jest. Całe 640 KM pod pedałem gazu

Publikacja z dnia : wczoraj

Tomasz Michałek

[email protected]

Podziel się tą publikacją ze znajomymi!

Najważniejsze wiadomości

Polo, Fabia, a może jeszcze coś innego?

Nie wiem co wybrać.

Czy Fabia I często się psuje?

Pytam, bo nie wiem.

Rozważam zakup Fabii I generacji

Dysponuję 8 tys. złotych.

Fabia 1. Mam na zakup 10,000 złotych

Myślę też o Fordzie Fiesta.

Kupować Fabię I czy szukać dalej?

Liczę na dobrą dyskusję.

Nowa generacja Q7 robi wrażenie. Audi nie zawiodło

Tomasz Goban, w: najnowsze premiery

Lżejszy, o bardziej dynamicznej sylwetce i z mocniejszymi jednostkami napędowymi. Takie jest właśnie nowe Audi Q7, które trafia właśnie do sprzedaży.

Zdjęcie w tym materiale w oparciu o licencję CC: flickr.com i/lub pl.Wikipedia

Cadillac CTS-V ma być bezpośrednim konkurentem dla Mercedesa E63 w wersji usportowionej AMG oraz BMW M5. Czy 640 KM pod maską są w stanie zagrozić pozycji niemieckim producentom z segmentu E? Okaże się już niebawem.

Producent podał już szczegółową specyfikację modelu CTS-V

Cadillac CTS-V ma prawo się podobać. Duża, masywna sylwetka o dynamicznych kształtach w niczym nie przypomina przedstawicieli segmentu E europejskich koncernów.

Z informacji podanych przez amerykańskiego Cadillaca wynika, że CTS-V bazuje na dużym silniku benzynowym o pojemności 6,2 l V8 o mocy 640 KM (moment obrotowy na poziomie 855 Nm). W takiej konfiguracji auto przyspiesza do 100 km/h w czasie 3,7 sekundy i osiąga prędkość maksymalną 322 km/h, co zostało rzecz jasna wymuszone elektronicznie.

Powodów do zmartwień nie będą miały także osoby, które oczekują we wnętrzu Cadillaca CTS-V czegoś więcej niż standardowego komfortu. Do dyspozycji przyszłych właścicieli tego auta będzie m.in. nowoczesny system multimedialny z 12,3-calowym wyświetlaczem w panelu centralnym, a także profesjonalny system nagłośnieniowy marki Bose oraz kilka innych dodatków.

Debiut Cadillaca CTS-V zaplanowano na połowę tego roku.

Red. M.P

Więcej w materiale: BMW ma kolejne auto rodzinne. Nie wiemy, po co [kategoria: technologie]

Komentarze czytelników: 2 komentarze

Użytkownik: nieznajomy | 25 minut temu

6,2 l V8? To mi się podoba, a nie jakieś tam 3 litry Triple-Turbo Eco Boost. Szkoda mi czasami tych naszych europejskich producentów, którzy zupełnie niczego się nie uczą, a wystarczyłoby wziąć przykład z Amerykanów. Potężna jednostka napędowa i nie przeciążona, dzięki czemu nie trzeba będzie robić generalnego remontu po przejechaniu pierwszych 100,000 kilometrów tak, jak ma się to m.in. w autach z całej grupy VAG. Jak Unia Europejska będzie tak nadal naciskała na rodzime koncerny, to przyjdzie nam jeździć silnikami od kosiarek spalinowych. Przynajmniej ja tak to widzę.

Użytkownik: nieznajomy | 18 godziny temu

Zgadzam się, ja też nie mogę słuchać już w mediach tej propagandy ekologicznej. Szkoda, że nikt nie mówi, jakie są nakłady na serwisowanie takiego tam silniczka 1,4 TSI, który ma np. ciągnąć 2-tonowego Passata. Moim zdaniem ta cała ekologia to jeden wielki mit i kolejny argument tylko po to, aby wyciągnąć kasę z naszych kieszeni. A co do tematu - CTS-V wygląda nieziemsko, chciałbym mieć takie auto w swoim garażu!

Dodawanie nowych komentarzy wyłączone przez administratora.

Warto przeczytać także

Specjalne wydanie Porsche Panamera Edition już jest

Tomasz Goban, w kategorii: rekomendacje

Niemiecki koncern ponownie zaskoczył wszystkich fanów swojej marki. Porsche wprowadza do sprzedaży nową wersję Panamery.